„20+1. Ale jazz!” – wystawa plakatów Karoliny Glanowskiej

Artystka: Karolina Glanowska

Nazywam się Karolina Glanowska i pochodzę z Suchej Beskidzkiej. Moje zainteresowania związane są z szeroko pojętym projektowaniem graficznym (projekty publikacji, branding, ilustracja i plakaty), fotografią oraz tworzeniem filmów. Jednak największym zamiłowaniem darzę sztukę plakatu oraz czarno-białe zdjęcia.
Do plakatów podchodzę bardzo osobiście. Przemycam w nich symbole dotyczące głównych motywów wizualnych i narracyjnych filmów, które obejrzałam. Jest to zawsze moja luźna interpretacja danego dzieła. Jednak plakaty są również odbiciem moich emocji i myśli. Jestem zawsze „między filmem a filmem”. Zaczynając tworzyć jeden plakat, już w głowie mam pomysły do kolejnego, który szkicuje. Często w połowie filmu kreuje mi się wizja na ostateczny motyw, kompozycję, barwę… Jednak dopiero po obejrzeniu filmu, zamknięciu oczu, rozrysowaniu w głowie luźnych szkiców, trafiam na ten jedyny, który determinuje mi zarys całej grafiki.  
 
Plakaty są dla mnie ostatnim komentarzem po obejrzeniu filmu.
 
Swoją przygodę w plakatowym kunszcie rozpoczęłam w pracowni 207 w Akademii Sztuk Pięknych w Katowicach pod okiem dr Witolda Skrzypka. Jednocześnie pracowałam nad projektem gry planszowej dla osób niewidzących i widzących w Pracowni Typografii u prof. Tomasza Bierkowskiego, gdzie też uzyskałam tytuł magistra sztuki w 2020 roku. 
 
Stawiając sobie coraz to nowe wyzwania, postanowiłam zmierzyć się z tematem plakatów społecznych. Na Uniwersytecie Pedagogicznym w Krakowie wykonałam serię plakatów dotyczących praw człowieka związanych z seksualnością. Dyplom magisterski obroniłam u dr Marcina Klaga w 2021 roku. W 2021 roku uzyskałam Stypendium Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego.
 
 

Idea projektu - słowo od autorki

„20+1. Ale jazz!”. Tym razem chciałam podjąć temat jazzu i spróbować przenieść go „na papier”. Wybrałam dwadzieścia postaci ze świata muzyki, które mnie zainspirowały, m.in.: Miles Davis, Pat Metheny, John Coltrane, Zbigniew Namysłowski, Leszek Możdżer, Piotr Damasiewicz. 

Ostatni plakat, który stanowi numer „21”, ale może też być numerem „1” przedstawia wszystkie szkice, które stały się punktem wyjścia do ostatecznych grafik. Chciałam pokazać proces jaki przechodzi plakat od pierwszego pomysłu, aż do dostatecznej wersji. 

Dotychczas projektowałam głownie plakaty filmowe, dlatego podjęcie tematu jazzu było dla mnie niemałym wyzwaniem. Czymś co mnie samą zaskoczyło ostateczną formą i też czymś czego się po sobie nie spodziewałam. Dlatego hasło „Ale jazz!” jest dla mnie symbolem zaskoczenia, ale tez hołdu na cześć tego gatunku muzyki. 

Jazz stał się tu inspiracją i wyzwalaczem pewnych emocji i wizji, które można oglądać w plakatach.

Ta strona wykorzystuje tzw. cookies, aby świadczyć usługi na najwyższym poziomie. Dalsze korzystanie ze strony oznacza, że zgadzasz się na ich użycie.